W maju, w ramach spotkań formacyjnych w Domu Chrystusowców, Pani Danuta Prouse opowiedziała o swojej pracy misyjnej w Czadzie. Pani Danuta w Czadzie spędziła rok, poznała zatem codzienne życie tamtejszych mieszkańców, ich radości i troski. Zwróciła uwagę uczestników na duże potrzeby tamtejszej ludności – zwłaszcza dzieci, które można wspomagać poprzez finansowanie ich edukacji. Taka „adopcja” musi być jednak decyzją przemyślaną, bowiem przerwanie jej wiąże się z zakończeniem edukacji wybranego dziecka. Pani Danuta, zapytana o to, czy chce wyjechać jeszcze do Czadu, odpowiedziała, że jeśli tylko będzie to możliwe – to natychmiast. Jak sama mówi, spotkanie z tamtejszą kulturą i ludźmi znacząco zmieniło jej spojrzenie na wiele kluczowych spraw.