Po wieczornej Mszy św. w szczelnie zapełnionej  dużej sali DA mieliśmy szczęście przeżyć spotkanie z Panią Wandą Półtawską. W absolutnej ciszy wsłuchiwaliśmy się w Jej słowa. Przekaz był precyzyjny i sugestywny. Oto kilka z zanotowanych przeze mnie myśli i wątków z tego wieczoru.

Człowiek został stworzony przez Boga, jest darem Boga. Każdy jest osobą stworzoną (aż) na Jego obraz. Nie jest byle kim. Jest aż człowiekiem, ale nie Bogiem. Jest stworzony z miłości, przez Miłość, dla miłości. Miłość musi być altruistyczna, być darem. Kardynał Wojtyła chciał ratować życie ludzkie i jego jakość. Nigdy nikogo nie osądzał, nie równał człowieka z jego grzechem. Człowiek dla niego był o wiele bardziej wielowymiarowy

Potrafił precyzyjnie oddzielić grzech  od człowieka.

Współcześni młodzi ludzie nazywają cudzołóstwo miłością, zjednoczenie narządów rodnych miłością. To jest oszustwo. Miłość musi być altruistyczna, musi od siebie wymagać, musi dawać. Tymczasem obecnie rozwój człowieka, jego dojrzewanie zostało zahamowane i opóźnione. Są kłopoty z właściwym korzystaniem z rozumu, wolnej woli i sumienia i z integracji tych czynników. Mnożą się niewierzący, a właściwie niedowiarkowie. Jest moda na ateizm. Człowiekowi wydaje się, że jest wielkim twórcą. Tymczasem wszystko co stworzył powstaje z materiałów stworzonych przez Boga. Jest to niejako dzieło wtórne.

Teraz nie trzeba strzelać, trzeba walczyć z modą na cudzołóstwo. Do tego trzeba męstwa i odwagi cywilnej, aby nie iść za „stadem”. Jan Paweł II na pytanie Wandy Półtawskiej „Czy nie jest zmęczony tłumem”? odpowiedział: „Jakim tłumem? To jest rzesza osób. Każdy jest inny i niepowtarzalny”

Żadne relacje nie są w stanie oddać wiernie atmosfery i głębi myśli pani Wandy. Na spotkanie z Nią trzeba koniecznie wybrać się samemu.

 

Piotr Strzykała